ilość wina wyprodukowanego w winnicy, zwykle wyrażana w hektolitrach wina na hektar lub w tonach winogron na hektar; w zależności od wielkości jagód, rodzaju używanej prasy oraz siły, z jaką wyciskany jest moszcz, z 1 t owoców uzyskać można 550–750 l soku; wydajność zależy od wielu czynników, w tym indywidualnej wydajności konkretnych odmian winorośli; najbardziej wrażliwy na wzrost wydajności jest szczep pinot noir, wina z bardziej wydajnych winnic szybko tracą barwę i smak; najbardziej odporne na wzrost wydajności wydają się cabernet sauvignon i petit verdot; plon winnicy zależy także od rodzaju gleby i klimatu, selekcji klonów i podkładek, wieku roślin, typu gleby, potencjału siedliska (możliwości uzyskania wysokiej wydajności), stanu zdrowia i wieku winorośli, stosowania środków owadobójczych, chwastobójczych i nawozów, a co najważniejsze może być regulowany przez winiarza mogącego dokonywać tzw. zielonych żniw; nie istnieje prosta korelacja między jakością a wydajnością, chociaż niskie zbiory zawsze wiążą się ze wzrostem jakości, dojrzałości winogron, a tym samym wina; w sytuacji, gdy interesy plantatorów i winiarzy są rozdzielone, trudno jest uzyskać zadowalającą jakość wina; plantatorów interesuje przede wszystkim wzrost wydajności, stojący w sprzeczności z celami winiarza mającego stworzyć wielkie wino; dobrym przykładem ogromnego wzrostu wydajności mogą być Niemcy, gdzie w ciągu ponad 100 lat wydajność z 1 ha wzrosła średnio 6-krotnie, z 17 do 104 hl/ha, a wina z tego obszaru zaczęły kojarzyć się niestety z jakością liebfraumilch i marką Blue Nun, a nie wielkimi, długowiecznymi rieslingami, które w połowie XIX w. były droższe niż bordoskie grand cru czy najlepsze szampany; wzrost wydajności rieslinga spowodował zmniejszenie kwasowości i substancji smakowych, długości smaku, pozbawił wino owocowej głębi i charakteru, prowadząc w krótkim czasie do powstania anemicznego, pozbawionego wyrazu trunku; ogólna tendencja nie wyklucza oczywiście powstawania w Niemczech znakomitych, wielkich win takich producentów, jak Fritz Haag (Mosel), Egon Müller (Saar), Müller-Catoir (Palatynat), J.J. Prüm (Mosel) i wielu innych; na szczęście, chociaż z trudem, dążenie do uzyskiwania maksymalnej wydajności winnicy staje się przeszłością; warto jednak pamiętać, że również niektóre wielkie wina powstają przy wysokiej wydajności, wina słabe przy relatywnie niskiej