Wino
-
Winnica umiejscowiona w regionie Toro. 100% Verdejo. W nosie intensywne nuty białych owoców tropikalnych. Na podniebieniu soczyste i owocowe, z delikatnym mineralnym finiszem.
-
Wino Infraganti 2014
Chwilowo brak
-
100% Verdejo. Dojrzewało na osadzie z drożdży. W kieliszku jasnożółte z zielonymi refleksami. W nosie świeże, owocowe aromaty dojrzałych żółtych owoców i ziół. W ustach krągłe, wyraziste z przewagą dojrzałych owoców tropikalnych, marakui, mango, słodkich mandarynek.
Idealne do: ryb, owoc...Nowość!
-
Białe, wytrawne wino z regionu Rueda wytwarzane jest ze szczepów Verdejo (85%) oraz Sauvignon Blanc (15%). Barwa jasno-słomkowa, połyskująca. W zapachu dominują dojrzałe cytrusy, skórka brzoskwini oraz delikatna ziołowość. W smaku rześkie i zbalansowane, z przyjemnym owocowym finiszem.
I... -
Doskonałe wino ze starych (80-120 lat) krzewów szczepu Verdejo. Dojrzewało co najmniej 7 miesięcy w beczkach z francuskiego dębu, przez co nabrało bogatej struktury i szlachetności. Kolor jasnozłoty, połyskujący. W zapachu bogactwo południowych owoców - brzoskwini, moreli, dojrzałych cytrusów ora...
Wino Naia Naiades 2012
Chwilowo brak
-
Verdejo z regionu Rueda dojrzewające 4 miesiące w stalowych tankach oraz dębowych beczkach. Jasnozłota barwa, delikatnie połyskująca. W zapachu dominują dojrzałe brzoskwinie, zioła, koper włoski oraz cytrusy. W ustach eleganckie, dobrze zbudowane z owocowo-ziołowym finiszem.
Idealne do: ... -
Klasyczne 100% Verdejo z hiszpańskiej Ruedy. Dojrzewało 4 miesiące w stalowych kadziach na osadzie z drożdży, co podkreśliło owocowe aromaty, utrzymując jednocześnie kwasowość na pożądanym poziomie, a także nadało struktury temu winu. Charakteryzuje się jasno-słomkową barwą z zielonym błyskiem i ...
-
Świeże, podstawowe wino z Bodegas y Viñedos Tábula. Kilka lat temu Robert Parker uznał tego producenta za jednego z najlepszych w Hiszpanii. 100% Verdejo. Swoją świeżość zawdzięcza fermentacji w stalowych kadziach. W nosie bardzo aromatyczne, odkryjemy w nim zielone jabłka i brzoskwinie. W ustach...